Przejdź do treści
1
2
3
4
Przejdź do stopki

„Fajny gość”- Krzysztof Petek na spotkaniu autorskim w Koszycach

„Fajny gość”- Krzysztof Petek na spotkaniu autorskim w Koszycach

Treść

 

Krzysztof Petek pojawił się 12 września na spotkaniu autorskim zorganizowanym przez Gminną Bibliotekę Publiczną i Bibliotekę Szkolną. Młodzież Gimnazjum w Koszycach , uczniowie klas trzecich mieli okazję nie tyko posłuchać opowieści o książkach, zbieraniu do nich materiału w przeróżnych, często niebezpiecznych środowiskach. Rozmawiali o odpowiedzialnym zawodzie dziennikarza, dyskutowali o wyprawach organizowanych dla czytelników, współczesnych zagrożeniach i sposobach obrony , obejrzeli zdjęcia z organizowanych przez pisarza wypraw i obozów przetrwania.

-Nie przyjeżdżam tu robić wam krzywdy – zaczął pisarz. - A nudzenie jest równoznaczne z krzywdzeniem rozmówców. Porozmawiajmy więc o paru ciekawych rzeczach...
I przez dwie godziny rzeczywiście potrafił zająć młodzież opowieściami, które czasem wywołały głośny śmiech, czasem zadumę . Do Koszyc pan Petek przywiózł  książki, zaprezentował te z serii „Gra” o młodych ludziach , którzy nie byli aniołkami, ale dostali od życia drugą szansę, co z nią zrobią? Ile zaryzykują ,aby zacząć żyć normalnie? O tym można przeczytać w sensacyjno- przygodowych powieściach ,które pisze dla młodzieży.
-W książkach pokazuję realne zagrożenia, które wokół was istnieją, narkotyki, dilerzy, ci którzy uprowadzają ludzi, sataniści i kibole, trzeba znać zagrożenia, aby wiedzieć jak się przed nimi bronić – przekonywał pisarz. Z koszyckimi gimnazjalistami nawiązał wspaniały kontakt, szanuje ich zdanie i podkreśla-Nie mówię ludziom co mają robić, mówię co jest na końcu ścieżki po której idą.
Na spotkaniu autor pokazał sposoby samoobrony, zaprezentował proste techniki uwalniania się z rąk napastnika, opowiedział o szkoleniach i obozach. Krzysztof Petek lansuje model życia, który kłóci się z powszechną modą. Proponuje wyprawy, szkoły przetrwania, warsztaty dziennikarskie, ale stawia warunki:
-Zero alkoholu, zero papierosów, nie mówię już o narkotykach, bo odeślę takiego w paczce do domu... Nie ma przeklinania, bójek i zachowań rodem spod budki z piwem. Kto ma mózg, wie, o czym mówię. Nie interesują mnie kontakty z ludźmi na poziomie zardzewiałego kaloryfera. Jeśli weźmiecie mózg, gwarantuję, że będziemy się dobrze bawić. 
Koszyccy gimnazjaliści zapamiętali to spotkanie jako ciekawą rozmowę z „równym gościem”, podobały się słowa pisarza- Prawdziwi twardziele potrafią być empatyczni, współczujący, potrafią pomagać innym.
Ewa Szymańska
5384